Mój program "Taekwondo Stretching" (cz. 5): Podsumowanie
1. W moim programie nie chodzi o bicie rekordów - to nie są "Mistrzostwa świata w robieniu szpagatów". Ćwicz z nastawieniem, że robisz to dla własnego zdrowia i sprawności fizycznej - u jednych większej, u innych mniejszej - porównuj się z samym sobą: Ty, który ćwiczysz, z Tobą, który nie ćwiczy.
2. Najważniejsza jest systematyczność - jeżeli nie dajesz rady ćwiczyć codziennie, ćwicz co drugi dzień.
3. Progres łatwiej osiągnąć najpierw napinając mięsień, który chcesz rozciągnąć - raczej unikaj porad mówiących o odwrotnej kolejności - kiedyś zdarzyło mi się posłuchać takiej porady i po zakończonym rozciąganiu napiąłem wewnętrzne mięśnie nóg, na skutek czego mięsień przy prawej pachwinie "strzelił" i miałem kłopot od września do grudnia.
4. Utrzymuj poprawną pozycję wyjściową - prostuj plecy w okolicy pasa tak, jak gdyby ktoś kładł tam dłoń i zwiększał nacisk - nie polecam jednak, abyś potraktował to dosłownie - ćwicz sam, jedynie wyobrażając to sobie.
Komentarze
Prześlij komentarz