Moje Taekwondo - Dariusz Ćwikliński

Zbliża się 27 listopada - 80-ta rocznica urodzin Bruce'a Lee, ale także Jimi'ego Hendrix'a (78) oraz... jednego z moich zawodników ! Niespełna miesiąc później kolejne Boże Narodzenie - Gwiazdka, czas refleksji, życzliwości i obdarowywania bliskich prezentami. Drugą moja pasją, poza sztukami walki, była i jest muzyka. Gdy w 1978 roku rozpocząłem pierwsze treningi, już od kilku lat zbierałem nagrania magnetofonowe i zachodnie płyty winylowe, którymi okazjonalnie nawet handlowałem. Sfera moich zainteresowań obejmuje ponad stu wykonawców (tych, których słuchałem nie pojedyncze piosenki, a całe płyty lub dyskografie), a mój ulubiony okres w muzyce to dekada 1967 - 1977 - początek moich zainteresowań, punkt zero, to pojawienie się Jimi'ego Hendrix'a. To on jest moim numerem pierwszym i to jemu poświęciłem inny prowadzony przeze mnie blog:  http://jimihendrixblaskkomety.blogspot.com/ . Dwa pozostałe miejsca na podium zajmują Pink Floyd i Led Zeppelin, lecz co ciekawe, o i...

Obecnie nie potrafię dokładnie określić ile treningów "zaliczyłem" w Rudzie Śląskiej, ale powiedziałbym, że było ich całkiem sporo. Turnus trwał najprawdopodobniej, jak napisałem wcześniej, 3 tygodnie. Jak często odbywały się treningi ? Codziennie ? Trzy razy w tygodniu ? Wiem, że nie opuściłem żadnego. Treningi były bardzo ciężkie, a momentami wydawało mi się, że ponad moje siły. Kilkukrotnie zdarzały się takie chwile, kiedy mówiłem sobie w myślach: "Więcej tu nie przyjdę", lecz zanim trening się skończył, wiedziałem już z całą pewnością, że będę na następnym. Po każdym treningu wracałem strasznie zmęczony i cały poobijany. W zasadzie "wlokłem się" z powrotem trzykrotnie dłużej, niż szedłem na trening. Kiedyś zdarzyło się, że na trening przyszło mało osób i trenowaliśmy kata - był to tylko jeden raz - a ja wróciłem szybciej, nie kulejąc i bez siniaków, w reakcji na co moi współlokatorzy zgodnie orzekli: "Kłamiesz. Nie byłeś na treningu ! Łaziłeś...

Moje pierwsze wrażenie: Taweesilp (Thaweesilk) Khamnuan (zobacz: facebook 1 , oraz facebook 2 , a także facebook 3   profil na stronie taweesilp-tkd.com ) to tajlandzki Ireno Fargas . Moje drugie wrażenie: dowód na to jak fajne i nieskomplikowane może być Taekwondo, jeśli jest odpowiednio poprowadzone (trener) i wykonane (zawodnicy). Na efekt dobrego treningu (sukces sportowy, wysoki poziom techniczny zawodników) składa się praca zespołu , którego podstawę stanowią zawodnik i trener . Zawodnik, lub adept, pozbawiony trenera - tak jak było to w moim przypadku - traci czas: odkrywa rzeczy dawno odkryte, popełnia błędy, brak mu potrzebnej wiedzy i przede wszystkim doświadczenia. Praca trenera : - cel treningu: efektywność (praktyczne zastosowanie) i atrakcyjność technik (unikanie rutyny) - niezbędne cechy: wiedza, wyobraźnia i kreatywność - realizacja: metodyka i dobór ćwiczeń Cechy zawodnika :  - predyspozycje fizyczne (budowa ciała, gibkość) - talent - motywacja Wspólne cech...