Moja historia cz. 9: Skok na głęboką wodę - Karate Kyokushinkai w Rudzie Śląskiej - (cz.1) Powitanie
W kwietniu 1980 roku minęły dwa lata od momentu, gdy rozpocząłem regularną praktykę sztuk walki, i chociaż moje umiejętności systematycznie rosły, to wciąż ćwiczyłem przewiązany białym pasem - trenując sam nie miałem żadnej możliwości zdawania egzaminów na kolorowe pasy. Dwa miesiące później, w czerwcu 1980 roku, ukończyłem trzecią klasę LO, a miesiąc później, w lipcu, 18 rok życia - stałem się pełnoletnim, mogącym samodzielnie decydować o sobie obywatelem. W tym czasie w Polsce było tak mało publikacji na temat sztuk walki, że zbierałem wszystko: artykuły z prasy sportowej ("Sportowiec"), militarnej ("Żołnierz Polski") i młodzieżowej ("Razem", "Sztandar Młodych", " Ś wiat Młodych"), kserokopie książek i broszur, skrypty i informatory. Ten informator KARATE KYOKUSHINKAI wydany przez "legendarnego" Andrzeja Drewniaka, głównie za sprawą wykazu wszystkich sekcji i ich liderów, dwukrotnie odegrał bardzo ważną rolę...