Refleksje: Takayuki Kubota - moje pożegnanie z Karate

W napisanych przeze mnie do tej pory 11 postach pod wspólnym tytułem "Moja Historia" opisałem pierwsze 6 lat moich treningów (1978-1983), które należy określić jako poszukiwania i czerpanie z każdego źródła do którego dotarłem. Były to lata treningu obu odmian Karate: Shotokan i Kyokushinkai...

"Treningi sztuk walki rozpocząłem wiosną 1978 roku w sekcji karate. Podziwiałem wówczas karate Shotokan za kata i perfekcję techniczną oraz karate Kyokushinkai za wysokie kopnięcia i nowoczesność" - są to pierwsze dwa zdania z napisanego przeze mnie "Podręcznika Taekwondo".

... ale jeśli tylko nadarzyła się okazja trenowałem także każdą inną odmianę związaną ze sportami i sztukami walki: trochę boksu, judo i aikido oraz z bronią: nunchaku, krótki kij i tonfa.

Za sprawą Henryka Ficka, od wczesnej wiosny 1984 roku, rozpocząłem treningi Taekwondo.

W 1997 roku podjąłem decyzję o zmianie miejsca zamieszkania i prowadziłem rozmowy z kilkoma Mistrzami z innych miast. Spotkałem się wówczas w Warszawie z Tomaszem Piotrkowiczem, jednak ani on nie chciał poszerzać swojej działalności o Taekwondo, ani ja nie chciałem wracać do Karate. Spotkanie zaowocowało zaproszeniem mnie na zbliżające się seminarium z legendarnym Takayuki Kubota (dawał pokaz na tych samych zawodach co Bruce Lee) mające się odbyć przy okazji IX Pucharu Świata w Warszawie

Skorzystałem z tego zaproszenia i był to ostatni raz kiedy trenowałem Karate.

Ja i Takayuki Kubota

W pierwszym rzędzie od lewej: ja, (?), Tomasz Piotkowicz, Takayuki Kubota

Ta mała (obecnie archiwalna) karteczka była chyba biletem wstępu na szkolenie.

Zachował się krótki filmik z tego szkolenia dostępny na YouTube oraz Facebook

Jest powiedzenie: "Co się odwlecze..."

Latem 2021 roku odnowiłem kontakt z Tomaszem Piotrkowiczem oraz jego synem Michałem Piotrkowiczem.

Zobaczcie:

oraz


Jeśli chodzi o Mistrza Kubota, polecam:


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mój program "Taekwondo Stretching" (cz. 1): Wprowadzenie i Zestaw 1

Czy wiecie... jak Elvis Presley najpierw uratował, a potem pokonał mistrza świata Bill'a „Superfoot” Wallace'a?

Jeszcze dwie książki w języku polskim na temat Taekwondo