Rola i przydatność kopnięć w walce sportowej TKD - AZS AWF Poznań w Tajlandii

Jeżeli niektórzy zawodnicy ITF chcieliby "załatwić sprawę" rękoma, to chyba tylko dlatego, że po prostu mają słabo wytrenowane nogi. Rezygnując z kopnięć jako narzędzia walki pozbawiasz się co najmniej 50% swojego arsenału, i to w dodatku broni silniejszej i o większym zasięgu niż ręce.

Stosując bardzo obrazowe uproszczenie, można techniki ręczne porównać do ataku piechoty, a kopnięcia do ostrzału artyleryjskiego - oczywistą praktyką stosowaną od bardzo dawna w wojskowości jest poprzedzenie ataku ostrzałem z broni dalekiego zasięgu (tak też, szczególnie współcześnie, wyglądają w większości działania wojenne). Bezpośrednie wkroczenie ludzi w strefę rażenia jest przysłowiową "kropką nad i". Owszem zdarzały się sytuacje, gdzie odniesiono zwycięstwo z zaskoczenia nie sygnalizowanym atakiem piechoty (np. desant na Sycylię) lub szarżą kawalerii, generalnie jednak schemat wygląda tak, jak opisałem to powyżej - i warto z tego typu doświadczeń wyciągnąć wnioski.

Czy kopnięcia są zbyt wolne i za mało mobilne, aby mogły skutecznie rywalizować z rękoma ?

Ekipa AZS AWF Poznań po powrocie z Tajlandii może odpowiedzieć na to pytanie.


Już ruszyli i wszystko jest OK, chociaż na razie wygląda na to, że Polacy "robią trochę za tło" Tajlandczyków (swoją drogą podejrzewam, że po kilku dniach treningu, polscy zawodnicy, raczej nie przygotowani na taką intensywność, dosłownie "nie będą mogli się ruszyć" - ale to mija w ciągu kilku kolejnych dni). Trzymamy kciuki.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mój program "Taekwondo Stretching" (cz. 1): Wprowadzenie i Zestaw 1 (publikacja uaktualniona)

Czy wiecie... jak Elvis Presley najpierw uratował, a potem pokonał mistrza świata Bill'a „Superfoot” Wallace'a?

Mój program "Taekwondo Stretching" (cz. 3): Zestaw 3 (publikacja uaktualniona)